pierwszy wpis...

intrapsychiczny swiat przyszlej psycholozki))

dzis 9 stycznia 2018...chora-zapalenie gardla ale psychicznie jest dobrze)

bylam wczoraj 1 raz u nowego psychologa

fajny jest, wzbudza zaufanie,taki troskliwy i spokojny. nie jest przystojny jak w moim snie))) ale to lepiej to tuzo lepiej bo sie nie zakocham a wtedy musialabym skonczyc terapie.

bede do niego chodzic co tydzien. na NFZ.

czuje wdziecznosc ze nie musialam dlugo czekac jak ludzie z duzych miast na terapie czekaja ponad rok...

otworzylam sie,mowilam o ojcu i relacjach z facetami i mojej potrzebie ryzyka

teraz ucze sie na studia obejrze jakis film...ostatnio namalowalam kilka fajnych obrazow.

nawet mamie sie podobaja wow)))

i postanowilam starac sie ''nie pograzac w nieszczesciu''

ja tez mam prawo byc szczesliwa i radosna  jak kazdy czlowiek.i walczyc o to szczescie.